Zapraszamy do zapoznania się wrażeniami z użytkowania lamp Videoled 1000 w pracy zawodowej przez Kamila Krajewskiego!

 

 

Mam wśród swoich stałych klientów jednego, dla którego praca jest dla mnie zawsze wyzwaniem i doskonałą przygodą. Cóż. Nie będę oryginalny jak powiem, że ubóstwiam, kiedy moja praca łączy się z podróżami. To absolutnie mójżywioł. Dla nich między innymi fotografowałem platformy do przewożenia kadłubów samolotów Airbus we francuskiej Bretanii. W Alpach robiłem dwudniowy timelapse z instalacji olbrzymiej suwnicy w hucie aluminium. Odwiedziłem również centra logistyczne Amazona czy świeżutką sortownię śmieci pod Paryżem (która notabene, po dwóch latach spłonęła - smutny widok). Generalnie zlecenia wykonywane dla nich oznaczają dla mnie podróże – spotkanie ciekawych ludzi, poznanie technologii i maszyny, czyli tematy, które mnie bardzo kręcą.

Ostatnio zamówili ode mnie materiał wideo z pewnej fabryki związanej z branżą spożywczą. Zabrałem ze sobą zestaw dwóch lamp Quadralite VideoLed 1000. Oto kilka moich spostrzeżeń związanych z tą przygodą.

Na samym początku chciałbym zauważyć,że przede wszystkim lampy są lekkie. Nawet na statywie wyciągniętym na maksymalną wysokość nie czułem potrzeby zakładania worka z piaskiem. Zwrócę uwagę, że pracowałem sam i nikt nie wchodził do pomieszczeń w których filmowałem. Statywy były stabilne. Ponadto, pracowałem w rozległym budynku o czterech piętrach i miałem ze sobą sporo sprzętu. Załatwiłem sobie jednak wózek, którym woziłem cały sprzęt. Koniecznie muszę sobie podobny sprawić. Dowiedziałem się, że pracując w fabryce związanej z żywnością wózek musiałby być ze stali nierdzewnej… to lekko komplikuje sprawę.

Do pracy fotograficznej używam softboxów z wymiennymi pierścieniami mocującymi. W związku z tym, olbrzymią wygodą jest to,że do lamp w technologii LED, które praktycznie się nie nagrzewają, mogę założyć swoje fotograficzne modyfikatory – dzięki mocowaniu Bowens.

 

 

W przestrzeniach, gdzie filmowałem przy 50 klatkach na sekundę, czasie naświetlania 1/100 oraz przy przysłonach rzędu f/4.0 – f/6,3 w S-Log3, stosując czułość ISO 800 lampy Quadralite VideoLED 1000 mogły służyć jako delikatne doświetlenie – zakładając jako modyfikator Octę 80 z jedną dyfuzją. Dołączona w zestawie sprzedażowym czasza oczywiście nie zabierała tyle mocy co softbox, jednak zależało mi na wyjątkowo miękkim świetle, a odbicie wiązki od sufitu czy ściany powodowało zbyt dużą redukcję intensywności świecenia. Światło zastane w pomieszczeniach było, jak się okazało na miejscu, dość mocne.

Lampy były optymalne przy ciaśniejszych kadrach oraz węższych planach. Pracując na mniejszych przysłonach,również bardzo mi pomogły. Niebawem będę filmowałludziz bliskiej odległości – zobaczymy jak wówczas zdadzą egzamin.

 

 

Pracę zacząłem o 8 rano. Skończyłem o 19. Normalnie staram się utrzymywać higienę pracy i utrzymywać dzień zdjęciowy na poziomie ośmiu godzin. Jednak inżynier, który był tam moim gospodarzem nazajutrz wyjeżdżał do kolejnych zakładów. Następnego dnia - pobudka o 5 rano i o 6:20 jeszcze kilka ujęć z drona. Poranek był trochę pochmurny, a po 35 minutach zaczął kropić deszcz. Chyba nie muszę dodawać, że prognoza pogody była zdecydowanie inna?

Wracając jeszcze na chwilę do lamp Quadralite VideoLED 1000. Cieszę się, że je zabrałem. Ich funkcjonalność absolutnie spełniła moje oczekiwania.

 

Dowiedz się więcej o produktach Quadralite

oraz zapoznaj się z sylwetką fotografa - Kamila Krajewskiego

X Nasza strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego funkcjonowania jej zasobów. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza akceptację tej technologii. Więcej informacji o plikach cookies i metodach ich wyłączania można sprawdzić w polityce prywatności i plików cookies.